wtorek, 10 września 2013

Początek..Początek.. Wielki początek

Rok Harcerski zaczniemy już niebawem bo w najbliższą sobotę o 11 w Starej Iwicznej pod Warszawą.
A na nim: No właśnie co na Rozpoczęciu?!
Poznamy nową Akelę i Bagherę zaraz po głównym Apelu:)
Mam nadzieję, że się ucieszycie na widok nowych Starych Wilków, zwłaszcza że jeden będzie dla Was wielką niespodzianką :)
Dlatego chciałbym Was zaprosić na mianowanie, dlatego warto się trzymać osoby, którą będziecie stać na Apelu :)

A oto plakat:
Do zobaczenia już w sobotę :)

czwartek, 1 sierpnia 2013

WRÓCILIŚMY Z OBOZU!

Po dziesięciu dniach wspaniałego Wilczkowania, wróciliśmy wszyscy cali i zdrowi! 
Przez dziesięć dni żyliśmy sobie razem w pięknych polskich górach, za dnia smażyliśmy się na słońcu, w nocy marzliśmy w trzech parach skarpetek. 
 

Co dzień rano budziło nas słońce oraz Hathi i Akela. Modlitwa, rozgrzewka, Apel, a po nich śniadanie przygotowane przez jedną z szóstek. Szybkie mycie zębów i już możemy zacząć zabawę! Codziennie coś innego było do zrobienia. Albo szliśmy w góry, albo latawce, albo czekała nas gra o pierwszej pomocy... Ciągle coś się działo! A potem o 14:00 był obiad, a po nim LB, które niestety (a może i stety) nie polegało na leżeniu, a na zaliczaniu na gwiazdki i Obietnice! Po LB znów jakieś gry, zabawy, zajęcia, Skały Narady, a zaraz potem mycie. Połowa Wilczków pod prysznic, połowa do misek. A jak już udało się wszystkim umyć, to ktoś robił kolację, potem świeczysko (bo ognisko nie działało...) i było dużo dużo śpiewania! Zmęczeni wszyscy zakładaliśmy na siebie wszystko co mieliśmy i zasypialiśmy marząc o kolejnym dniu...


Tak wyglądał mniej więcej obóz. Mam nadzieję że Wilczki uzupełnią Kroniki i już niedługo będziemy mogli przeczytać szczegółowo obóz oczami Wilczka! :) 
A jak na razie życzę Wam Wilczury udanych wakacji i mam nadzieję że z zapałem i chęcią do zabawy przyjdziecie we wrześniu na zbiórki! 


poniedziałek, 17 czerwca 2013

Weekend 15-16 czerwca

Ale był udany weekend! 
15 czerwca było Rozesłanie na obozy. Co to znaczy? ŻE JEDZIEMY NA OBÓZ! Już zaraz! Już za miesiąc będziemy razem w lesie! 
Wilczki pięknie przeczytałyście modlitwę wiernych, mimo problemów z mikrofonem :) 
Po Mszy dostaliśmy świeczkę, którą będziemy zapalać w ważnych momentach na obozie. 
Potem był wielki Apel, a potem Wielki Spektakl!  Gratuluje wszystkim którzy zostali do końca :) 






Natomiast w niedzielę zbieraliśmy pieniądze na obóz - sprzedając ciasta. Ale były pyszne! 
Jak pisałam Rodzicom mejla o ciastach, napisałam:
"Dlatego proszę o deklarację, kto może przyjść, i kto może zrobić
ciasto (albo dwa, ewentualnie 7 :) )."
Taki żarcik. Ale przestało to być żartem, gdy wkroczyła Zuzia i jej Mama z siedmioma ciastami!!! I w ogóle wszyscy poprzynosili ciasta, marchewkowe, jagodowe, truskawkowe, czekoladowe, rabarbarowe, i wiele innych, aż nie sposób wszystko napisać! 
I mamy trochę pieniędzy na obóz! :) 
 I w ogóle super extra bombastycznie!!!


Więc Wilczki.
Pakujemy plecaki 
i już za 31 dni ruszamy!!!
Ale będzie!

BIWAK :)

8-9 czerwca odbył się biwak 8Gwa i 16Gwa.
Pojechało łącznie 14+8 Wilczków oraz 3+2 Stare Wilki.
Było super!
Pogoda była świetna, tak że można było chodzić boso po trawie :)
Na początku było dzielenie na szóstki, Apel, trochę zabaw.


Potem Mang zrobił nam warsztaty z ekspresji. Następnie był obiad (pyszny! wg przepisu Hathiego! zrobiony z pomocą mamy Jagody!), a potem się okazało że musimy zdobyć Czerwone Kwiecie, ponieważ tylko tak odstraszymy Share Kana żeby nie został przywódcą Wilczego Stada.
Droga była dłuuuga, po drodze nie dało się zrobić jednego zdania, ponieważ ktoś zabrał łyżki (o_O po co komu 4 łyżki i 4 paczki zapałek?). Ale ogólnie się wszystko udało i Wilczki na zamku w Czersku zdobyły Czerwone Kwiecie!


Zmęczeni wróciliśmy do Góry Kalwarii na kolację oraz na długo wyczekiwane (przez Akelę) scenki. Były super!!! Najśmieszniejsze było to, że w każdym przedstawieniu śpiewałyście chusteczkę rock&roll :D


A rano wstaliśmy i poszliśmy na Mszę!  I biwak się skończył :(
Powtórzymy to za rok?


 węcej zdjęć:
https://plus.google.com/u/0/photos/107426989010616434788/albums/5888882679250109953


poniedziałek, 10 czerwca 2013

JUŻ JEST!!!

W końcu jest Filmik z Wielkich Łowów!!!
Ekipa filmowa cały dzień kręciła się wokół nas, podpatrywała Wilczki i uwieczniła wszystko co się działo.
Oto i efekty!
 (lepiej otworzyć przez youtube w większym formacie ;) )
Polecam 36 i 46 sekundę :)


wtorek, 21 maja 2013


WIELKIE ŁOWY


relacja z Wielkich Łowów oczami Agi i Tosi
 






1.05.13
Aga pisze:
I dzień Wielkich Łowów. O 14:00 wsiadłyśmy do pociągu i ruszyłyśmy do Radomia. Po trzech godzinach jazdy dojechałyśmy. Na peronie znalazłyśmy pięknego, małego, bezdomnego psiaczka. Od razu przywiązał się do Lidki. Nadałyśmy mu imię Pies. Wsiadłyśmy do następnego pociągu i wkrótce byłyśmy w szkole. Po ułożeniu karimat poszłyśmy na kolację. Po kolacji poszłyśmy spać, ale zasnęłyśmy o północy.
Tosia pisze:
Mama Izy zawiozła mnie na dworzec i czekałyśmy tylko na Jagodę, ale w końcu przyszła i poszłyśmy po pociągu. Siedziałam z Agnieszką z szóstki brązowej. Nudziłyśmy się bardzo w podróży. Miała trwać aż 3 godziny. Potem zagrałyśmy w MAFIĘ i ja byłam lekarzem, a w drugiej rundzie byłam szambonurkiem w rodzaju nijakim.Potem znudziła nam się ta zabawa, zaczęłam więc rozdawać cukierki i mentosy. W końcu jednak dojechałyśmy. Na stacji znalazłyśmy małego pieska, który był bezdomny i zrobiłyśmy wianek dla totemu. Gdy przyjechaliśmy okazało się, że Jagodzie zginęła karimata i szukałyśmy, ale znalazłyśmy. No i w końcu zobaczyłyśmy, gdzie śpimy i się rozpakowaliśmy i zjedliśmy kolację, potem miałyśmy świeczysko, potem się wykąpałyśmy i poszłyśmy spać.






2.05.13
Aga pisze:
II dzień Wielkich Łowów. Wstałyśmy i po śniadaniu poszłyśmy na Apel. Potem miałyśmy warsztaty. Ja robiłam dzwonek z doniczki i pacynkę z filcu. Zrobiłam misia Baloo, stworka Ptysia i dekorację. Po warsztatach była Wielka Gra. Mowgli zaginął, bo porwały go Bander-logi. W nagrodę dostałyśmy delicje. Przemoczyłyśmy się, ale to nic. Wieczorem Akela, Hathi i Ikki śpiewały i tańczyły. Poszłyśmy spać.
Tosia pisze:
Wstałam bardzo wcześnie, była za 5 piąta rano, potem obudziła się Agnieszka i razem grałyśmy w kowboja. Następnie przyłączyła się do nas Iza i grałyśmy we trzy. Potem przyszła Akela i powiedziała, żebyśmy były ciszej, bo inne dziewczynki jeszcze śpią, a potem Jagoda narysowała mi konie. A potem nagle zachciało mi się spać i poszłam znowu spać. No i Akela potem mnie obudziła, bo była ósma. I ubrałyśmy się i wykąpałyśmy w misce. I zjadłyśmy kanapki, które znikały niepokojąco szybko i nagle poszłam do łazienki, a kiedy wróciłam to nie było ani jednej. Jadłyśmy po osiem kanapek. Po śniadaniu poszłyśmy na podwórko szkolne i robiłyśmy przedstawienie. Potem chwile mówiłyśmy o przyjaźni. Następnie wszystkie Gramady poszły nad zalew. i miałyśmy giga apel. Potem całe 14 gromad podzieliło się na grupy mieszane i robiłyśmy dzwonki z doniczki sami. Ale za chwilę zerwała się burza i szybko uciekałyśmy z dzwonkami. i malowałyśmy je w szkole, a potem miałyśmy obiad i na obiad było mięso, surówka i ziemniaki. A teraz leżę i piszę kronikę. Następnie miałyśmy świeczysko, potem się wykąpałyśmy i poszłyśmy spać.



3.05.13
Aga pisze:
III dzień Wielkich Łowów. Dzisiaj znów były warsztaty. Ja brałam udział w teatralnych i zdobniczych. Ozdabiałyśmy kroniki kolorowymi karteczkami. Przedtem zjadłyśmy wszystko na obiad i podwieczorek. Dzisiaj miałyśmy kolejną grę. W zamian za pomoc przyjaciołom Mowgliego dostałyśmy czosnek, który oddałyśmy Mowgliemu. Pokonałyśmy RUDE PSY.
Tosia pisze:
Obudziłam się o 8 rano i Akela musiała mnie dobudzać. Ale w końcu się dobudziłam. Na śniadanie były płatki z mlekiem. Potem miałyśmy Apel. Następnie miałyśmy olimpiadę i było genialnie. Akela była rudym psem. Następnie miałyśmy warsztaty i robiłyśmy torby ekologiczne i ozdabiałyśmy  kronikę. Następnie miałyśmy obiad, na obiad były naleśniki z serem/ Potem robiłyśmy plakaty dżungli. Następnie miałyśmy świeczysko i na świeczysku było przedstawienie, potem się wykąpałyśmy i poszłyśmy spać.



4.05.13
Akela pisze:
wstałyśmy rano zjedliśmy śniadanie, potem pakowaliśmy się i sprzątaliśmy salę. Potem był Apel, a na Apelu dostaliśmy wstążeczkę na totem i różne naklejki i kartki oraz znaczek z łapką, który teraz możemy dumnie nosić na swoim mundurze. Potem poszliśmy na stację i czekaliśmy na pociąg, a w Dęblinie była przesiadka. W drugim pociągu jadłyśmy kanapki z kremusiem. I dojechaliśmy i mama Zuzi zapomniała o Zuzi :)


Zdjęcia z Wilekich Łowów:
https://plus.google.com/u/0/photos/107426989010616434788/albums/5874582491604734129

zdjęcia inncyh Gromad - być może ktoś się znajdzie :)
https://picasaweb.google.com/106768543655137455637/WielkieOwy2013?authkey=Gv1sRgCPfawtT84ZiDCA
https://picasaweb.google.com/112045406211638400742/WielkieOwy2013?authkey=Gv1sRgCKW7-KmrmP7xiQE
https://plus.google.com/u/0/photos/113373989041331314008/albums/5878522507758524945
https://picasaweb.google.com/112574719858826628861/WielkieOwyJedlniaLetnisko14Maja2013RZdjMagdalenaIrcha#
https://plus.google.com/photos/113866731985671471389/albums/5874486007025051841?hl=pl&partnerid=gplp0

Jeszcze będzie niedługo film z Wielkich Łowów, podobno nasze Wilczki załapały się do filmu :) Więc czekamy.

środa, 1 maja 2013

Wielkie Łowy


Już dziś zgraja Wilków z Ursynowa rusza na Łowy! 
Kierunek Jedlnia Letnisko. 
Mam nadzieję, że wrócimy wszyscy.

POMYŚLNYCH ŁOWÓW WILCZKI!