wtorek, 12 lutego 2013

i po zimowisku...

Skończyło nam się zimowisko...
Wszyscy zgodnie podsumowują wyjazd: ZA KRÓTKO!
Mimo, że to były 4 dni (rok temu było o jeden dzień krócej), wszyscy i tak uważają, że następne zimowisko powinno być dłuższe :)
Ale, mimo to że nie było wiele dni, bardzo wiele zrobiliśmy!
Graliśmy w grę. O drodze Wilczka w Gromadzie, dowiedzieliśmy się wielu rzeczy i mam nadzieję że już każdy Wilczek zna tekst Obietnicy :)
Robiliśmy pacynki ze skarpetek, a potem świeczysko z wykorzystaniem naszych dzieł.
Poszliśmy do ośrodka dla Niewidomych, gdzie siostra Gabriela pokazała nam jak się uczą i jak mieszkają niewidome dzieci. A potem pokazała nam, że zakonnice też lubią rzucać się śnieżkami :)
Nauczyliśmy się Wielkiego Okrzyku i tarzaliśmy się w śniegu. A właściwie to Wilczki tarzały Bagheerę i Akelę :)
Dowiedzieliśmy się też kto to jest święty, kto może zostać świętym, oraz poznaliśmy 4 naszych patronów.
Poszliśmy na chatki :) i poznaliśmy wielu ludzi z Lasek.
I byliśmy na  wieczornych podchodach po ciemku w Puszczy Kampinoskiej!
Zjedliśmy gofry przygotowane przez Ikkiego!
W niedzielę byliśmy na Mszy, gdzie mała Eliza, która nie pozwalała nam być głośno podczas naszego pobytu została ochrzczona, mogliśmy oddać też hołd relikwiom św. Joanny.

A ponadto... 6 Wilczków złożyło swoją Obietnicę! A pozostałe Wilczki albo już są blisko złożenia Obietnicy, albo już zaczynają szykować się do zdobycia pierwszej gwiazdki! Super, dziewczyny! Mam nadzieję  że już niedługo zaczniecie zdobywać sprawności!

Na razie nie udaje się dodać zdjęć do galerii, ale będę próbować, narazie kilka losowych zdjęć

podchody

chatki

podróż...

Słodziaki :)

Mowgli

Słodziaki :))

Motyl? Co on robił w środku zimy na dywanie? 

Wilk ze skarpety

Akela, Mowgli i Bagheera

Obiecuję, ze wszystkich sił...


szara, szara :)

Łapka Wilczka na świeczysku :)

Niech każdy sobie przypomni, jaki dobry uczynek dziś zrobił...

Wilczki, wilczki WIIIIIIIILCZI!

śnieg. 

Bagheera, Norbert i Ikki :)

Warkoczyki :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz