15 czerwca było Rozesłanie na obozy. Co to znaczy? ŻE JEDZIEMY NA OBÓZ! Już zaraz! Już za miesiąc będziemy razem w lesie!
Wilczki pięknie przeczytałyście modlitwę wiernych, mimo problemów z mikrofonem :)
Po Mszy dostaliśmy świeczkę, którą będziemy zapalać w ważnych momentach na obozie.
Potem był wielki Apel, a potem Wielki Spektakl! Gratuluje wszystkim którzy zostali do końca :)
Natomiast w niedzielę zbieraliśmy pieniądze na obóz - sprzedając ciasta. Ale były pyszne!
Jak pisałam Rodzicom mejla o ciastach, napisałam:
"Dlatego proszę o deklarację, kto może przyjść, i kto może zrobić
ciasto (albo dwa, ewentualnie 7 :) )."
Taki żarcik. Ale przestało to być żartem, gdy wkroczyła Zuzia i jej Mama z siedmioma ciastami!!! I w ogóle wszyscy poprzynosili ciasta, marchewkowe, jagodowe, truskawkowe, czekoladowe, rabarbarowe, i wiele innych, aż nie sposób wszystko napisać!
I mamy trochę pieniędzy na obóz! :)
I w ogóle super extra bombastycznie!!!
Więc Wilczki.
Pakujemy plecaki
i już za 31 dni ruszamy!!!
Ale będzie!